alston pisze:
Hanek pisze:
Tyż cie intryguje ? to uprzedza fakty i wkleja profil 
 
 Informacja:
Po lewej mosz numer pokładu a po prawej jego grubość 

kurde bele  a już żech mioł plan jak nabijać sobie posty 

 Oczywiście dziękuję za skany i odpowiedzi 

 Ciekawe jak sytuacja z grubością pokładów wyglądałaby w przypadku szybów o głębokości np. kilometra na terenach byłych kopalń w naszym mieście 

Musisz sie podszkolić z geologii 

 Bez urazy oczywiście 
 
 Zgodnie z aktualnym systemem numeracji ustalonym po II wojnie światowej są warstwy: rudzka (nr 4), siodłowa (nr 5) i porębska (nr 6). Każda z nich dzieliła się na kilkanascie pokładów. Dla rozróżnienia oznaczone były według trzycyfrowej numeracji, w której pierwszą liczbę stanowił numer warstwy. Tym sposobem warstwa rudzka, to grupa 400, siodłowa – 500, a porębska – 600. Numeracja wprowadzona była w kierunku odwrotnym do stratygraficznego, co oznacza, że im wyższa liczba tym dany pokład znajdował się głębiej i co za tym idzie jeszcze to np warstwa obejmujaco grupa 5oo w Świetochłowicach jest na głębokosci od 300 metrow a już w Rudzie ta sama warstwa jestod 700 do 900m a coby boło ciekawi to np grupa 400 jest w Rudzie i na 1000m i na 600m tyż.Take te górnictwo porombane 

 Bo przez te wszystkie deformacje som jeszcze takie anomalia jak uskoki o roztomajtych zrzutach nawet kilkasetmetrowych, ale co jo sam byda AGH robioł 

Reasumując to śmiym twierdzić ,ze w Świonach na poz 1000 metrow  byś wąglo niy znolozł 
