Świętochłowice - Forum bez polityki https://hanysy.info/ |
|
Piękne wiersze Bożonarodzeniowe na każdy dzień Adwentu https://hanysy.info/viewtopic.php?f=5&t=1183 |
Strona 3 z 3 |
Autor: | serena [ 18 gru 2019, 17:37 ] |
Tytuł: | Re: Piękne wiersze Bożonarodzeniowe na każdy dzień Adwentu |
Księdza Twardowskiego nigdy za dużo Załącznik: zlobek-Sri-Lanka.jpg [ 215.6 KiB | Przeglądany 19998 razy ] Pomódlmy się w Noc Betlejemską Pomódlmy się w Noc Betlejemską W Noc Szczęśliwego Rozwiązania By wszystko nam się rozplątało Węzły, konflikty, powikłania. Oby się wszystkie trudne sprawy Porozkręcały jak supełki Własne ambicje i urazy Zaczęły śmieszyć jak kukiełki. I oby w nas złośliwe jędze Pozamieniały się w owieczki A w oczach mądre łzy stanęły Jak na choince barwnej świeczki. By anioł podarł każdy dramat Aż do rozdziału ostatniego Kładąc na serce pogmatwane Jak na osiołka – kompres śniegu. Aby się wszystko uprościło Było zwyczajne, proste sobie By szpak pstrokaty, zagrypiony Fikał koziołki nam na grobie Aby wątpiący się rozpłakał Na cud czekając w swej kolejce A Matka Boska cichych, ufnych Jak ciepły pled wzięła na ręce ks. Jan Twardowski |
Autor: | serena [ 19 gru 2019, 22:06 ] |
Tytuł: | Re: Piękne wiersze Bożonarodzeniowe na każdy dzień Adwentu |
Dziś proponuję klasyk, piękny wiersz Jana Kasprowicza. Ilustracją niech będzie stara kartka świąteczna Załącznik: stara kartka.jpg [ 105.79 KiB | Przeglądany 19983 razy ] Przy wigilijnym stole Przy wigilijnym stole Łamiąc opłatek święty, Pomnijcie, że dzień ten radosny W miłości jest poczęty; Że, jako mówi wam wszystkim Dawne, odwieczne orędzie, Z pierwszą na niebie gwiazdą Bóg w waszym domu zasiędzie. Sercem go przyjąć gorącym, Na ścieżaj otworzyć wrota — Oto, co czynić wam każe Miłość, największa cnota. A twórczych pozbawił się ogni, Sromotnie zamknąwszy swe wnętrze, Kto z bratem żyje w niezgodzie, Depcąc orędzie najświętsze. Wzajemne przebaczyć winy, Koniec położyć usterce, A z walki wyjdzie zwycięsko Walczące narodu serce. Jan Kasprowicz |
Autor: | serena [ 20 gru 2019, 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Piękne wiersze Bożonarodzeniowe na każdy dzień Adwentu |
Krzysztofa Kamila Baczyńskiego nie może zabraknąć Załącznik: czas_lesnych_kurierow.jpg [ 33.36 KiB | Przeglądany 19978 razy ] Aniołowie, aniołowie biali, na coście to tak u żłobka czekali, pocoście tak skrzydełkami trzepocąc płatki śniegu rozsypali czarną nocą? Czyście blaskiem drogę chcieli zmylić tym przeklętym, co krwią ręce zbrudzili? Czyście kwiaty, srebrne liście posiali na mogiłach tych rycerzy ze stali, na mogiłach tych rycerzy pochodów, co od bata poginęli i głodu? Ciemne noce, aniołowie, w naszej ziemi, ciemne gwiazdy i śnieg ciemny, i miłość, i pod tymi obłokami ciemnymi nasze serce w ciemność się zmieniło. Aniołowie, aniołowie biali, O! poświećcie blaskiem skrzydeł swoich, by do Pana trafił ten zgubiony i ten, co się oczu podnieść boi, i ten, który bez nadziei czeka, i ten rycerz w rozszarpanej zbroi by jak człowiek szedł do Boga-Człowieka, aniołowie, aniołowie biali. K. K. Baczyński |
Autor: | serena [ 21 gru 2019, 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Piękne wiersze Bożonarodzeniowe na każdy dzień Adwentu |
Znalazłam wiersz kolejnego, nieznanego mi poety. Stanisław Miłaszewski, urodzony 28 kwietnia 1886 w Warszawie, polski dramatopisarz, publicysta, poeta i tłumacz, senator II RP, urzędnik Wydziału Teatru w Ministerstwie Sztuki i Kultury w 1919 roku. Studiował filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim i Uniwersytecie Lwowskim. Był referentem teatralnym Ministerstwa Kultury i Sztuki. W latach 1923–1924 pełnił funkcję kierownika literackiego Warszawskich Teatrów Miejskich, a w 1924–1926 w Teatrze Narodowym. Jego żoną była pisarka Wanda Miłaszewska. Wspierał tworzenie Miejskiej Szkoły Dramatycznej. W 1935 nagrodzony Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Nauk. Podczas okupacji hitlerowskiej działał w konspiracyjnym życiu literackim i artystycznym pod pseudonimem „Narcyz Kwiatek”. Zginął wraz z żoną pod gruzami walącego się domu podczas powstania warszawskiego 10 sierpnia 1944. Oboje zostali pochowani na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Załącznik: w.jpg [ 69.46 KiB | Przeglądany 19962 razy ] Wilia Prastarym obyczajem w Polsce podczas wilii Jest miejsce dla zamorskich i zagórskich gości, Dla tych, co na wieczerzę bratnią nie przybyli, Wstrzymani przez gór zwały lub mórz nawałności. Gdy z nieba płatki śniegu lecą, jak opłatki, Gdy mróz na oknach białe zasadza choiny, Niechaj każdy dom polski wspomni sercem matki Nieobecne, spóźnione, zabłąkane syny. Gdy w snopku wigilijnym kłos o kłos zadzwoni, Ilekroć pod obrusem zaszeleści siano, Baczmy na puste miejsce, gdzie mieli siąść – oni, Baczmy, by nieobecnych nie zaniedbywano. Obejdzie się to miejsce bez potraw dwunastu, Nie zmieniajmy półmisków przed nim ni talerzy, Obejdzie się bez szumnych win i bez toastów, Tylko przed pustym miejscem – niech opłatek leży. Czuwajmy, bo nie wiemy dnia ani godziny, Gdy zza mórz, co nas dzielą, z błędnego bezdroża, Niewidzialnie zawita do nas w odwiedziny Ktoś z braci, których ku nam prowadzi moc Boża. Niech nikt nie zagląda w duszę gościom – duchom: Snadź są zgłodniali, skoro zasiedli do stołu… Ugośćmy ich opłatków białych wiązką suchą, Bo głód dusz ludzkich syci – tylko chleb aniołów. Stanisław Miłaszewski |
Autor: | serena [ 22 gru 2019, 22:15 ] |
Tytuł: | Re: Piękne wiersze Bożonarodzeniowe na każdy dzień Adwentu |
Ludwik Jerzy Kern także "popełnił" wiersz o Bożym Narodzeniu Załącznik: 4 świece.jpg [ 47.79 KiB | Przeglądany 19480 razy ] Szkoda Kiedy choinka, leśna dama, Włoży już swoje stroje, A w kuchni ciasto piecze mama, Aż pachnie na pokoje, Wszystkich ogarnia podniecenie, Nas i sąsiadów z bloku… Szkoda, że Boże Narodzenie Jest tylko raz do roku. A pod choinką dobry święty, Co ma brodzisko mleczne, Podarki składa i prezenty Dla dzieci, tych, co grzeczne. Dzieci radują się szalenie Wśród pisków i podskoków… Szkoda, że Boże Narodzenie Jest tylko raz do roku. A kiedy w końcu mama prosi Do stołu, bo nakryte, To jakby anioł się unosił Nad nami pod sufitem. Za gardło chwyta nas wzruszenie I łezkę mamy w oku… Szkoda, że Boże Narodzenie Jest tylko raz do roku. Ludwik Jerzy Kern |
Autor: | serena [ 23 gru 2019, 23:11 ] |
Tytuł: | Re: Piękne wiersze Bożonarodzeniowe na każdy dzień Adwentu |
Kolejny piękny wiersz na Boże Narodzenie zupełnie nieznanej poetki Jadwigi Żurawieckiej. Jak znajdę cokolwiek, na pewno uzupełnię Załącznik: 214210_0xFg_stajenkaJW26_28.jpg [ 85.14 KiB | Przeglądany 19480 razy ] BOŻA MIŁOŚĆ W betlejemskiej stajence MIŁOŚĆ leży Niech każdy się pospieszy, ten, kto w Boga wierzy I odda szczery pokłon Tej Bożej Miłości Na zawsze we wszystkich już sercach zagości Przyszliśmy Cię Jezu, ogrzać swą miłością Bo Tyś naszym Zbawicielem i naszą radością Co serca rozgrzewa gorącym płomieniem Składamy Ci Jezu pokłon – dziękczynienie Wyciągasz o Jezu swe rączęta Przy Tobie jest Józef i Twa Matka Święta Która Cię pielęgnuje jak najlepiej potrafi Do Twojej stajenki niech dziś każdy trafi Daj Jezu nadzieję tym, co domu nie mają I w swojej beznadziei po świecie się błąkają Niech rozgrzewają swe serca w miłości płomieniach I ukoją swój ból, troski i cierpienia Hosanna na wysokości, pokój na Ziemi Bo tego najbardziej wszyscy tu pragniemy Niech każdy Twój płacz o Jezu usłyszy Który jest wołaniem pośród nocnej ciszy Jadwiga Żurawiecka |
Autor: | serena [ 24 gru 2019, 23:10 ] |
Tytuł: | Re: Piękne wiersze Bożonarodzeniowe na każdy dzień Adwentu |
I doczekaliśmy Bożego Narodzenia. Kolejny coroczny wątek adwentowy dobiegnie końca. Ale proszę się nie martwić, mam już pomysł na przyszły rok, jak Bóg da. Wesołych Świąt wszystkim Załącznik: anioly-Jezusek101.gif [ 102.96 KiB | Przeglądany 19470 razy ] A wiersz... o Mickiewiczy może? Też w Wigilię się urodził Pieśń wigilijna o Adamie Mickiewiczu I Tobie, i Jemu Nad kołyską świeciła gwiazda Betlejemu. Z anioły wespoły. Czuwały nad Nim osły i łagodne woły. Dzieciątku swemu śpiewała w stajence Matka Dziewica, Ciebie we Wilię lulała Wilija, strumieni rodzica. Z pokłonem przyszli do Niego, z darami – trzej mądrzy Królowie. Tobie w podarku – Ojczyznę zabrali trzej monarchowie. Mirra, kadzidło i złoto – dla Syna Panny Maryi, Sybir, kajdany, stryczek – dla polskiej szyi. On grzechy nasze odkupił na krzyżu, w Jeruzalemie, Ty, pielgrzymując do Polski – w dalekiej umarłeś ziemi. On dnia trzeciego zmartwychwstał, i Słowo Ciałem się stało, Tyś – z martwych nie wstał, lecz zawżdy z nami twe słowo mieszkało. On – Bóg, tyś człowiek, i obaj cierpieliście za miliony, Dzisiaj nie boski, lecz ludzki ból już jest nagrodzony. Obaj Wy nas nauczyli wiedzy, co nie jest wymowna: Kochać nas uczył Zbawiciel, jak kochał ów nauczyciel, Ubogi nauczyciel z Kowna. Lulaj, lulaj Jezuniu, króluj, króluj nam wiecznie. Abyśmy, wierni Wam obu, się miłowali społecznie. Józef Wittlin |
Strona 3 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |